poniedziałek, 20 marca 2017

Tajwan - jak tu jest



Tajwan

To jest miejsce bardzo niedopromowane, niewiele o Tajwanie slychac w kwestii turystyki w porownaniu z reszta Azji. Ale jest to naprawde ukryty klejnot.
Kapitalna lokalizacja, blisko, tanio i latwo stad do kazdego miejsca w Azji.
Zycie jest MEGA wygodne, poziom zycia wysoki, jedno z wyzszych ppp na swiecie, i tak np. mimo ze zarobki nie sa tak wysokie jak np. w Korei, to sila nabywcza pieniadza Koree przebija: List_of_countries_by_GDP_(PPP)
Chociaz sa jest tez krytyka tych pomiarow: Correct take on Taiwan’s high purchasing power




Zatem zyjac tu i pracujac mozna, w zasadzie nie drogo (za tutaj zarabiane pieniadze), podrozowac po reszcie Azji, zwlaszcza Poludniowej.


Polacy na wizie on arrival sa chyba do 90 dni legalnie, ale bedac turysta nie doswiadcza sie wygody zycia. Majac ARC (Alien Resident Certificate), np. w celu podjecia tutaj pracy lub studiow, ma sie swietne ubezpieczenie zdrowotne (3cie najlepsze na swiecie: Taiwan health care in asia the world's third/), placi sie podatki tak jak Tajwanczycy placa, czyli niskie: Taxation in Taiwan

Jest masa produktow i uslug, jestoto bodajze 2gi najbezpieczniejszy kraj na ziemi wg rankingow: Taiwan rated world’s 2nd safest country


Oficjalne stosunki dyplomatyczne Tajwan ma tylko z 21 krajami na swiecie (do niedawna 22, ale Chiny przekupily Sao Tome And Principe na swoja strone). Za to ze wszystkimi innymi Tajwan ma nieoficjalne stosunki, a placowki zamiast nazywac sie ambasadami czy konsulatami, nazywaja sie inaczej, np. Warszawskie Biuro Handlowe i Kulturalne w Taipei, czy odwrotenie Taipei Cultural and Economic Office in Warswa. Inne kraje tak samo maja Instytuty, Biura, etc.  wszystko to sa placowki dyplomatyczne, ktore dla sciemy sie tak nie nazywaja. W Taipei w polskiej placowce (WBH: http://poland.tw/pl/) mozna wyrobic paszport, zawrzec slub cywilny, zalegalizowac dokumenty prawne, nawet zaglosowac w wyborach prezydenckich, czy uzyskac rozne inne uslgi konsularne. Tak samo prawie wszystkie kraje gdzie mozna potrzebowac wizy maja tu swoje placowki gdzie wize mozna wyrobic - oprocz Chin. To jakby sie samo przez siebie rozumie, bo Chiny chca koniecznie Tajwan wlaczyc do Chin od czasow wojny. Na paszporcie Polskim do Chin sie lata na lotniska w ramach specjalnych ulg wizowych, np 72 godziny wizy tranzytowej etc., albo sie leci do Hong Kongu i stamad do Chin.


Jak tu trafilem, jak trafiaja inni

Ja przyjechalem tu z Pekinu, gdzie pracowalem przez rok do czasu rozpoczecia Igrzysk Olimpijskich w 2008 roku, oryginalnie na prace nad projektem 3miesiecznym z opcja przedluzenia do 6ciu miesiecy. Teraz mamy 2017 i nadal tu jestem. 
Wsrod obcokrajowcow tutaj przebywajacych na ARC/APRC (APRC to pobyt staly), to jest bardzo popularna historia: przybylem z zamyslem krotkiego pobytu, nie wiedzialem za duzo, okazalo sie ze zycie jast tak wygodne, ze juz nie wyjechalem. 
Przy okazji, na Tajwanie obowiazuje regula ze po 5ciu latach pobytu na ARC legalnie pracujac i placac podatki (wiec pobyt na wizie studenckiej sie nie wlicza), procz kilka innych (dosc formalnych) wymogow uzyskuje sie APRC czyli pobyt staly z otwartym pozwoleniem o prace. No albo przez malzenstwo. 
Taka dodatkowa wiadomosc, ze mozna tez uzyskac obywatelswo, ale (uwaga) nalezy sie wyrzec najpierw swojego oryginalnego obywatelstwa, wiec obcokrajowcy w zasadzie mieszkaja tu nawet nieraz cale zycie poprostu na APRC.

Relaks po pracy

Wyspa jest przecieta mniej wiecej w polowie (Tajwan ma ksztalt podluzny, pionowy) przez zwrotnik i klimat sie zmienia, w zwiazku z czym samo Poludnie Tajwanu jest znacznie bardziej tropikalne niz Polnoc, ze stolica Taipei. Za ta na Poludniu jest 2gie najwieksze miasto Kaohsiung z niezlymi polaczeniami (miedzynarodowe lotniska, port morski). No i tak teraz z Taipei na Polnocy, do Kaohsiung na Poludniu szybka koleja (bullet train) sie jedzie podajze 2 godziny. Mala wyspa, wszedzie sie dostac mozna szybko. Majac tylko dzien wolnego, czy weekend, mozna organizowac swietne wypady: morze, gory, doliny. Tajwan ma tez kilka mniejszych wysp, i dobrze. Tajwan ma mega potencjal przyrodniczy z takimi cudami jak Taroko George, ale zupelnie ignorowane przez lata byly plaze, w zwiazku z czym tych na Tajwanie prawie nie ma, tzn nie takich wiecie, tropikalnych z palmami i bialym piaskiem. Najbardziej spektakularne sa na Peskadorach, ktore naleza do Tajwanu, godzina samolotem lokalnym z Tajpei albo nieco dluzej promem z Chiayi. Wyjatkiem jest Kenting na samym Poludniu, gdzie faktycznie sa plaze, jest relaks, jest tropikalnie i wakacyjnie, praktycznie caly rok. Na wybrzezu wschodnim sa piekne plaze z otoczakow za to, z lazurowymi wodami oceanu. Natomiast przy braku pieknych piaszczystych plaz (jest kilka, ale to jest niewystarczajaca ilosc) potencjal pod woda jest oszalamiajacy. Slyszy sie zawsze o Filipinach przy okazji nurkowania, ale na Tajwanie tez sa jedne z lepszych miejscowek, wlaczajac niesamowite wody wogol Green Island i Orchid Island, dwoch wysp u Poludniowo Wschodniego wybrzeza wyspy glownej, ktore wg zaprawionych nurkow naleza do puli najlepszych miejsc do nurkowania globalnie: http://www.greenislandadventures.com/greendiv/about-island.htm

Ja osobiscie preferuje gory (70% powierzchni Tajwanu), i rzeki w gorach, gdzie mozna nurkowac, skakac z klifow, wspinac sie w gore rzeki na tzw. river tracingu (aka canyoneering):



W gorach sa tez Aborygeni (ktorzy zamieszkiwali wyspe jeszcze przed poczatkami cywilizacji Chinskiej), sa lasy prastarych drzew olbrzymow, glownie cypresow, niektore w wieku ponad 2 tysiecy lat: http://www.chinapost.com.tw/travel/taiwan-north/hsinchu/2006/04/06/79936/The-ancient.htm
Tutaj nasza wyprawa do wioski aborygenskiej Smagus:




Powyzej autentyczna miejscowka na kapiel,
zdjecie z mojego telefonu!


Niedawno takze wchodze w enduro, i to jest kolejna okazja do uwydatnienia niesamowitej cechy Tajwanu, ktora jest wygoda dostepu do Natury: bedac w centrum wielkeigo miasta, mozna nawet w ciagu godziny (poza godzinami szczytu), albo w ciagu pol godziny od granic dowolnego miasta (no bo ruch miejski) aby dostac sie w naprawde wysokie i wyludnione gory, rzeki, wodospady. Nie chodzi o to ze gdzie indziej tego nie ma, chodzi o to jak latwo jest tutaj korzystac jednoczesnie z dobrodziejstw i wygod cywilizacji, oraz dostepu do Natury i dzikiej przyrody. Internet jest swietny, zasieg 3G/4G prawie wszedzie.

Bonus: kilka filmikow z mojego fbz kamerki GoPro, ktora mi towarzyszy zawsze w czasie wolnym:


Zapuszczanie korzeni

Mozna jako obcokrajowiec kupic mieszkanie, dom, ziemie. Ograniczenia jednak sa, bo ziemia jest (jak wszedzie chyba) podzielona na kategorie, tutaj sa takie: dzialki budowlane,  grunty rolne, lesne, i chronione/specjalne. Bedac obcokrajowcem ma sie dostep do dzialek budowlanych, i teoretycznie, ale bardzo ciezko wpraktyce, gruntow rolnych. 
W Taipei jest jeden z najbardziej nieprzystepnych rynkow nieruchomosci na swiecie (oczywiscie dla sily nabywczej lokalnego pieniadza), ale czym dalej od Taipei, albo od centrum miast, tym lepiej wygladaja ceny. Ale to tez chyba grubsza regula w wielu miejscach ze mozna dom kupic taniej gdzies daleko za miastem niz mieszkanie w centrum. 
Jezeli kogos bardzo interesuje temat, to najpopularniejsza strona handlu nieruchomosciami jest tutaj (po chinsku, ale jak ktos potrzebuje, to sobie poradzi albo znajdzie kogos zeby zapytac): www.591.com.tw Dla rodzin, jst dostepna edukacja w szkolach dwojezycznych, np takich gdzie zajecia z przedmiotow sa w jezyku zarowno chinskim jak i angielskim.

Sporo mlodych studentow tu nawet mowi po Angielsku, ogolnie populacja nie wlada Angielskim, zreszta jak i w Polsce, ale za to wszelkie znakio drogowe, informacje publiczne, dokumenty w urzedach, instytucjach i co nie tylko, jest przynajmniej na pismie dostepne po Angielsku. Tak samo czesto komunikaty glosowe, np w transporcie, chociaz nie zawsze, ale jest naprawde niezle pod tym wzgledem. W restaruacjach czesciej niz nie, jest do dostania menu po Angielsku, o ile oryginalne menu nie jest odrazu dwojezyczne.

Rynek pracy

Najlatwiej uczyc Angielskiego jak ma sie paszport kraju z oficjalnym jezykiem Angielskim - czyli nie z Polskim. Sporo tutaj nauczycieli Angielskiego. Jezeli uda sie uzyskac APRC to koncza sie problemy egzystencjalne, bo ma sie swiadomosc ze teraz juz najgorsza sytuacja ekonomiczna jaka moze Cie spotkac, to taka ze skonczysz jako nauczyciel Angielskiego (z APRC juz nie ma znaczneia ze jestes Polakiem). A to jest przynajmniej 60 tysiecy NTD miesiecznie zarbkow, no i oczywiscie mozna wiecej. A to jest okolo 7800 PLN, czyli nie tak zle jako wizja najgorszej mozliwej drogi kariery!

Dalej, praca dla inzynierow i w handlu, bo Tajwan jest dolina krzemowa Azji, przoduje w swiatowych rynkach elektroniki, laptowow, polprzewodnikow. Wielkie multimilionowe marki Tajwanskei znaja wszyscy i wszedzie, tyle ze nie wszyscy wiedza ze te marki sa Tajwanskie: Asus, Acer, MSI, Gigabyte, Giant, HTC, D-Link, Transcend, Zyxel, Logitech i naprawde mnostwo jeszcze innych, glowa peka.

Jezeli sie posiada dyplom magisterski to dostac prace na Tajwanie jest bardzo latwo, w zasadzie bez problemu jak jest firma zainteresowana.
Jak sie ma dyplom licencjacki, to jest troche trudniej, chyba ze sie tez ma legalnie wykazane min. 2 lata doswiadczenia zawodowego (np. zaswiadczenia podatkowe, certyfikaty pracy). Ale jak pracodawca jest wystarczajaco duzy to ich HR ogarnia takie rzeczy nawet w przypadkach innych nize te oficjalnie "wspierane".
 

Zawsze monzna z licencjatem tutaj zrobic magistra w 2 lata, i potem, jak sie chce zostac do pracy. Tak tez ludzie tutaj robia. Studia sa dostepne w jezyku Angielskim, ale nie na kazdym kierunku, tez w zaleznosci od uczelni, natomiast generalnie wszystkie podreczniki na studiach sa po Angielsku, nawet jezeli zajecia sa w jezyku wykladowym Chinskim. No i w ramach studiow mozna sobie chodzic (trzeba) na kurs mandarynskiego na koszt stypendiodawcy :DNa Tajwanie sporo jest studentow. Tajwan oferuje stypendia rzadowe, na ktore sie aplikuje za granica w placowkach dyplomatycznych Tajwanu. Mozna tez na miejscu aplikowac na stypendia uczelniane, to uczelnie je przyznaja z dotacji rzadowych, a nie rzad osobiscie. No i mozna samemu sobie finansowac studia. Ale czy nie lepiej robic sobie dyplom za darmo, jeszcze dostawac wyplate co miesiac? A mozna!

Zerejestrowac jednoosobowa firme Tajwanska tez jest latwo, i mozna sobie samemu sie zatrudnic i sobie wystawic ARC z tego tutylu, i nawet po 5 latach takim sposobem uzyskach APRC i juz sie tu mieszka jak swoj. Nawet sa rozne ulgi podatkowe dla takich firm przez 1szy rok czy 2 dzialalnosci. Jak kogos to interesuje blizej to sobie wygoogluje, albo zapyta, sa dostepne na Tajwanie uslugi CPA, jak ktos nie kojarzy co to, to pewnie nie potrzebuje tej wiedzy i tak.

Urzedy sa fajne, sprawy zalatwia sie szybko, urzednicy sa przyjemni, mili, pomagaja, nie staraja sie udupic, pomoga nawet z zeznaniem podatkowym, ja nigdy nie wypelniam, ide w odpowiedniej porze roku do urzedu podatkowego i mila Pani czy Pan mi pomagaja wszystko tam wypelnic, sprawdzic, szybko, milo i mam podatki ogarniete i zalatwione. Jak ni ma kolejki to mi to zajmuje 15 minut. W skali roku. Ale mieszkam w Hsinchu, w Taipei pewnie nigdy nie ma tak ze nie ma kolejki.

No to tyle slowem wstepu, i tak duzo mysle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz